TRYB JASNY/CIEMNY

Translate

Gertrud von le Fort "PRZEZNACZENIE" [tłumaczenie wiersza]



Gertrud von le Fort


PRZEZNACZENIE

„Wszystko przemija… przemija…” — szumią drżące knieje,

Jak ptasie chmury, które zrywa niewidzialna burza,

Uciekają w mrok lękliwe cienie ziemi.

Ściemnia się — o, jakże się ściemnia niebo nad nami!

Choć srebrny księżyc rozlewa się w przestworzach,

Oko go nie dostrzega —

Widzi jedynie płaczące światło,

Blade, drżące, gasnące w bezkresie.

Nie jesteśmy bezradni jak ślepa trawa,

deptana kopytami ślepych rumaków.

Cóż mogłoby się zdarzyć,

Czego byśmy wspólnie nie wybrali,

nie chcieli i na co nie przyzwolili.

To nie w oślepiającym blasku nocnych miast,

w których panowie tego świata radzą nad jego losami —

ukryte jest każde narodzenie,

także narodzenie losu.

O, przyjaciele, jak kruche są moce grozy,

Gdy w głębinach naszych serc otwierają swe oczy!

Jak łatwo umierają, gdy brakuje im naszej czułej ręki!

Lecz biada nam, gdy umocnione wyślizgną się z kolebek

i porwane wichrem, wymkną się spod naszej opieki:

Z głębin duszy wiodą bowiem kręte stopnie,

stromo i wysoko — ku tronowi Wszechmocy!

Bo Ojciec nasz niebieski

Nie zsyła swym dzieciom ślepego przeznaczenia,

niczym bogowie dawnych epok…

O jakże głęboka jest tajemnica Maryi…

Jakże wysoko jaśnieje Fiat —

To jedno słowo, o które zapytał Ją Anioł.

Łagodnie, a jednak obdarzając mocą,

Rozbrzmiewa ono przez wszystkie pokolenia.

Anioł każdemu zadaje to królewskie pytanie,

pozostawiając wolny wybór:

Zbawienie… czy potępienie?


Tłumaczenie: Anna Maternowska-Frasunkiewicz

Obraz: John William Waterhouse "Przeznaczenie"

Komentarze

Polecane posty

Copyright © Mama lingwistka