stycznia 15, 2024

„Wandea - zwycięstwo albo śmierć” [recenzja filmu]

 


„Wandea jest raną, która niesie chwałę”

Victor Hugo


„Daleko mi do świętego, ale do piekła nie pójdę, ja z piekła przychodzę… Zrobili z Wandei piekło…” tymi słowami rozpoczyna się film, który wstrząsa, budzi i buduje świadomość historyczną. François Athanase de Charette to 30 letni oficer dawnej Królewskiej Marynarki Wojennej. „Athanase” zwracają się do niego inni bohaterowie w filmie. Cóż za imię! Św. Atanazy jest zapewnie nieprzypadkowym patronem człowieka, który staje na czele powstania przeciwko rewolucji francuskiej. Początkowo niechętny oficer (nazywa powstańców bandą oraczy, którzy zostaną szybko pokonani) staje się świetnym strategiem wojskowym i niezwykle charyzmatycznym przywódcą armii powstańczej! 


❤️„Rewolucja wywróciła moje życie do góry nogami i nie czeka mnie żadna przyszłość” mówi Athanase o terrorze rewolucji.


❤️„W mojej rodzinie podatek od krwi płacimy od wieków. To obowiązek i zaszczyt”


Początkowo rewolucja obiecuje lepszy świat. Każdy mówi tylko o wolności i równości. Po pięknych obietnicach rewolucja zaczyna się odgrażać. Ścigani są księża, którzy nie chcą przysięgać wierności konstytucji. Muszą po kryjomu odprawiać Mszę. Charette bezsilnie patrzy, jak upada świat. Król Ludwik XVI zostaje ścięty, rewolucjoniści potrzebują mięsa armatniego na wszystkich frontach i to staje się iskra zapalną…


W marcu 1793 roku lud francuski z Wandei mówi „dość”. Wybucha powstanie, stworzona zostaje Armia Katolicka i Królewska, a na jej sztandarach widnieje Najświętsze Serce Pana Jezusa…


Ostrze gilotyny zabija najsłabszych: starców, kobiety i dzieci… Loara staje się topieliskiem bliskich powstańców. Matki żegnają dzieci, mężczyzn przybija się do drzwi stodoły, kobiety są gwałcone i podcina się im gardła, dzieci zabija się w łonie matek… potworność… to mało powiedziane… wszędzie jest śmierć… Ci, którzy przeżywają, przyłączają się do walki. Wandea podnosi się z popiołów… powstańcy stają do walki! 


❤️„Przyjaciele, jesteśmy ostatnimi bastionami tysiącletniego królestwa a przeciwko nam wieje burza historii”


❤️„Możemy ich pokonać, bo nasza sprawa jest słuszna, a wasze serca czyste. Jeśli uciekniecie, wszystko będzie stracone. Stajemy dziś do walki razem, bo jesteśmy rodziną. Przyświeca nam ten sam cel, razem jesteśmy nieśmiertelni”


❤️„Zamiast wykorzystywać przewagę dzielimy siły w momencie, w którym możemy zmienić bieg historii … i słono za to zapłacimy”


200 tys ludzi poniosło śmierć w wojnie wandejskiej. 40 tys Wandejczyków straciło życie, walcząc dla Boga i dla króla… zwycięstwo albo śmierć… 


W 1984 r. Jan Paweł II beatyfikował 99 męczenników wandejskich z Angers zamordowanych z nienawiści do wiary…


Gdy zapytacie Google, jakie zmiany przyniosła rewolucja Francji i Europie, otrzymacie odpowiedź, że w wyniku rewolucji raz na zawsze zlikwidowano ustrój feudalny, a Francja stała się republiką. Wszyscy obywatele otrzymali gwarancję równości wobec prawa, zaczęto również poważnie podchodzić do kwestii oświaty czy opieki społecznej. Milutko, prawda? Gdy władzę w III Rzeszy zdobywał Adolf Hilter, niemieccy obywatele byli karmieni  informacjami o nowoczesności, rozumianej jako rozwój techniki, medycyny, czy ekologii. Nazim nie był reklamowany mordowaniem Żydów i Cyganów, postulował natomiast budowę autostrad, walkę z paleniem papierosów, przesiewowe badania pod kątem diagnostyki raka piersi czy tworzenie ogólnopaństwowej polityki ochrony przyrody. 


Zło od wieków ubiera się w szaty dobra z marketingowych względów.


Wandea stała się symbolem sprzeciwu wobec bestialskiej rewolucji, która wynaturzyła piękne pojęcia i rozpętała piekło w imię wolności, równości i braterstwa. 350 lat póżniej można śmiało stwierdzić, że ogień sprzeciwu wobec rewolucji wciąż płonie… sprzeciwu wobec rewolucji kulturowej, która otwarcie promuje cywilizacje śmierci, postuluje równość grzechu względem cnoty, uderza w rodzinę, niszczy kobiecość, deprawuje dzieci i żąda błogosławieństwa dla grzechu. Duchowa walka trwa, „Wandejczycy nie zapominają”… , a na piersi noszą zawsze Najświętsze Serce Jezusa…


Niezwykle ujęła mnie znakomita gra aktorska, przez cały film towarzyszyły mi niesamowite emocje i silne wzruszenie. Widzowie otrzymują dużą dawkę wiedzy historycznej, szalenie mocne wrażenie robą fragmenty, które przypominają sen na jawie - świat nadprzyrodzony spotyka się z rzeczywistym - to budzi wiele przemyśleń. Jedno z wypowiedzianych w filmie zdań wciąż dźwięczy mi w uszach: „Oddajcie nam naszych księży” i naszą Mszę…


Ten film zrobił na mnie potężne wrażenie, zostawię Wam kilka pięknych cytatów. Całym sercem zachęcam, byście udali sie na niego do kin, jeśli tylko macie taką możliwość.


❤️„Wandeiczycy nie zapominają”


❤️„Jaki jest sens życia w hańbie?”


❤️„Oficer marynarki nie rezygnuje z honoru bycia celem”


❤️„Tej walki nie da się zakończyć, będzie płonęła jak płomień przez kolejne stulecia”


❤️„Co po nas zostanie…? Być może to tu zaczyna się nasza historia…”


I cytat z ostatniej egzekucji…:


❤️„Celuj w serce. Tam celuje się w odważnego człowieka”




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz